
środa, 30 maja
Przyszła pani Ola, żeby umyć okna. Myła przez trzy godziny, a jakoś nie widać, żeby były czystsze…
Telefony: jeden do Jożefa (to wielbiciel węgierskich krzyżówek), jeden do Ludy (?) i jeden do mnie.
zobacz także:
Subscribe
Login
0 komentarzy