Zaczęło się od czerwonej nitki na przegubie znajomego. Człowieka poważnego, wykształconego, którego lubię i szanuję. Rozpoczęliśmy rozmowę na ten temat, [...]
Kupiłam koraliki na bazarku z pamiątkami koło Opery. Pani sprzedająca powiedziała, że to czaroit (czarojid?). I że odgania złe moce. Jasne, że to żaden czaroit, tylko farbowane coś, ale… […]