Burza we Lwowie
Wczoraj we Lwowie, po nadzwyczajnych dla miasta upałach (34 st.) przeszła gwałtowna burza, która uczyniła w mieście dużo szkód.
Ucierpiało m. in. sporo drzew, które wiatr wyrwała korzeniami (m. in. wielką topolę koło katedry), niektóre z nich zniszczyły zaparkowane samochody. Z dachów spadały całe połacie blachy, między innymi z zabytkowej cerkwi wołoskiej. Burza straciła z fasad budynków także elementy kamienne, ucierpiał niedawno remontowany kościół dominikanów. Na klatce schodowej u mojej znajomej nie wytrzymało szklane zadaszenie i deszcz przez kilka godzin łał się do środka. Wiele ulic zostało podtopionych.
http://tvoemisto.tv/news/reportazh_z_vulyts_lvova_pislya_styhii_121069.html