Odnowiono polski napis i rzeźbę we Lwowie
Kilka dni temu we Lwowie odbyło się uroczyste odsłonięcie odrestaurowanej grupy alegorycznej „Oszczędność” na szczycie dawnego gmachu Galicyjskiej Kasy Oszczędności.
Autorem rzeźby jest wybitny lwowski rzeźbiarz Leonard Marconi, dzieło powstało pod koniec XIX w. dla ozdobienia zaprojektowanego przez Juliana Zachariewicza gmachu instytucji bankowej o długich i chlubnych korzeniach – kasa powstałą w 1844 r., a dochód z jej działalności przekazywano na cele charytatywne.
Pod kompozycją rzeźbiarską najdował się widoczny z daleka, złocony napis: „Galicyjska Kasa Oszczędności”.
Po I wojnie światowej, kiedy Lwów wszedł w skład odrodzonego państwa polskiego, nazwę banku zmieniono na „Małopolska Kasa Oszczędności”, ale napis na fasadzie pozostał po staremu.
Po wojnie nowa władza zamalowała napis, a niekonserwowana rzeźba była w coraz gorszym stanie, co doprowadziło do tragedii – w latach 70. XX w. Oszczędności odpadła ręka i zabiła przechodnia. Ręka została zrekonstruowana, jeszcze do niedawna wyróżniała się innym kolorem od reszty kompozycji. Tu zdjęcie jeszcze przed wypadkiem:
Przez jakiś czas miejsce napisu zasłaniała reklama lwowskiej firmy cukierniczej Switocz:
Inicjatywa renowacji rzeźby wyszła ze środowiska lwowskich studentów. To oni zbierali pieniądze, między innymi organizując aukcje, które pozwoliły na uratowanie dzieła sztuki. Zebrano 300 tys. uah., jeszcze 167 tys. dołożyły władze miasta.
Prace restauracyjne wykonali absolwenci Politechniki Lwowskiej, którzy od pół roku pracowali nad przywróceniem jej blasku. W trakcie prac ukazało się m. in., że pod warstwą zielonej farby na promieniach kryje się oryginalna pozłota. Przy okazji odsłonięto także polski napis, co zyskało akceptację konserwatora zabytków.
Rzeźba będzie wieczorem podświetlana.
źródła:
[photomosaic nggid=298 height=800]
* Czy wiesz, że możesz komentować logując się za pomocą facebooka, google, twittera, disqus lub bez logowania? Wystarczy, że klikniesz ramkę Rozpocznij dyskusję> Nazwa> Wolę pisać jako gość.
cudne
Uwielbiam język polski ale litewski więcej, bo on jest mniej podobny do rosyjskiego.
Właśnie wzbudził me zainteresowanie ten napis podczas mego pobytu we Lwowie w czerwcu 2017 r.
https://tyle-jeszcze-przed-nami.blogspot.co.uk/