ząb. myszka.
Dziś miałam ostatnią wizytę u dentysty. Spóźnił się kilka minut.
– Ma pan moją koronkę?
– Oczywiście. Myszka przyniosła.
– Myszka? Ona to chyba zabiera zęby, a nie przynosi… chociaż… zawsze się zastanawiałam, co myszka robi z tymi zębami, teraz już będę wiedziała. Na marginesie, nie ma u pana myszy? Wasyl u nas niedawno złapał jedną.
– I co z nią zrobił?
– Spuścił w sedesie.
– Ona może stamtąd jeszcze wyjść.
– To chyba już u pana. (dentysta mieszka dwa piętra niżej)
– Proszę nie spać z otwartą buzią. Szkoda mojej pracy. Myszka jest czujna.
* koronka: 500 hr (200 zł)

zobacz także:
Subscribe
Login
0 komentarzy