
Harry Potter i ukraińskie święta
– czyli jak ukraińska kolęda zrobiła światową karierę.
Niedawno mój najmłodszy syn nauczył się w szkole pięknej ukraińskiej kolędy. Przypadkiem kilka dni poźniej przeczytałam jej niezwykłą historię.
Szczedryk
Mowa w zasadzie nie o kolędzie, a o szczedriwce, rodzaju niepraktykowanej w Polsce bożonardzodzeniowej piosenki z życzeniami. Szczedriwki mają przedchrześcijański rodowód, są swoistym zaklinaniem urodzaju i dobrobytu na nadchodzący rok. Śpiewa się je głównie w przededniu nadchodzącego roku, czyli 13 stycznia (nowego stylu).
Jedna z najbardziej znanych ukraińskich ludowych szczedriwek to właśnie Szczedryk, piękna, wpadająca natychmiast w ucho melodia, którą mój syn przyniósł ze szkoły.
Mikołaj Leontowycz
Człowiek, dzięki któremu utwór otrzymał prefesjonalne opracowanie muzyczne.
Leontowycz urodził się na wschodnim Podolu w 1877 r. Jego ojciec był duchownym, a także jego pierwszym nauczycielem muzyki. Póżniej Mikołaj uczył się w znakomitym gimnazjum w Niemirowie (tym samym, co Mikołaj Gogol), ale musiał zrezygnować ze względu na wysokie koszty nauki. Ostatecznie ukończył seminarium duchowne w Kamieńcu Podolskim, ale nie złożył święceń, pracował jako nauczyciel muzyki. Podobno jedna z jego uczennic przepowiedziała mu wczesną śmierć…
Okres po zakończeniu I wojny światowej był dla małej ojczyzny Leontowycza bardzo burzliwym – o panowanie na tym terenie ścierali się Ukraińcy i Rosjanie, biali i czerwoni.
Leontowycz był mocno proukraiński, do tego miał uznanie i autorytet. Spodziwał się represji ze strony władzy. Feralnego dnia, 23 stycznia 1921 roku Mikołaj nocował w domu ojca. O nocleg poprosił także nieznajomy, który przedstawił się jako radziecki czekista. Rano przybysz, na oczach siostry i córki, zastrzelił kompozytora. Władza sowiecka, chcąc zatuszować sprawę, zrzuciła winę na zwolenników Petlury. Prawda wyszła na jaw dopiero w l. 90 XX w., po otwarciu tajnych sowieckich archiwów.
Carol of the bells
Pierwsze wykonanie „Szczedryka” miało miejsce w Kijowie w 1916 r. Publiczność była zachwycona utworem, kilkakrotnie prosiła o bis. W 1921 r., już po śmierci kompozytora, utwór wykonano w Carnegie Hall, gdzie również spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. W 1936 r. pieśń przetłumaczono na angielski jako Carol of the bell.
Dziś Szczedryk śpiewany jest po obu stronach oceanu w niezliczonych wariantach i aranżacjach. Utwór znalazł się w filmach „Kevin sam w domu”, Szklana pułapka 2″, a także ekranizacji powieści o Harrym Potterze:
A tu moje ulubione wykonanie:
Źródła: