Połonina Borżawa w chmurach
Połonina Borżawa
Borżawa jest jedną z połonin zakarpackich. Jej majestatyczny, 50-kilometrowy grzbiet widać ze szczytów w polskiej części Bieszczadów. Wiele razy podziwiałam go z głównego grzbietu karpackiego w okolicach Sławska, skąd robi nie mniejsze wrażenie.
Bliksie spotkanie nie rozczarowuje. Mogę śmiało powiedzieć, że Borżawa jest najpiękniejszą z wszystkich karpackich połonin, na których byłam. W dodatku jest łatwo dostępna także dla niedoświadczonego turysty – do połowy wysokości można podjechać wyciągiem krzesełkowym.
Wczoraj Borżawa przywitała nas modnym w tym sezonie kolorem grenery (kolor roku 2017 wg Pantone), a także silnym wiatrem pędzącym chmury w poprzek jej grzbietu. Na wysokości 1500 m. nie było już nic widać oprócz wszechobecnych chmur.
– Dziś niedziela, a nie byliście w kościele.
– Byliśmy w niebie.
Jak dotrzeć:
Codziennie rano ze Lwowa do Wołowca jeżdżą pociągi („elektryczki”). Na dworcu w Wołowcu stoją busiarze, którzy za niewielką opłatą podwożą do sąsiedniej wsi, w której znajduje się wyciąg. Wyciągiem (koszt: 50 uah) można wyjechać na wysokość ok. 1100 m. Działa on cały rok. Obok końcowej stacji znajduje się kawiarnia z pięknym widokiem na dolinę, różne smakołyki oferują miejscowi. Dalej można jechać terenowym „łazikiem” lub iść pieszo (do głównego grzbietu pozostaje ok. 1,5 km i 300 m wysokości).
Połoniną prowadzą szlaki turystyczne (ale nie spodziewajmy się znakowania co 100 m). W ciągu jednego dnia można przejść grzbietem odcinek do Wołowca i zdążyć na wieczorny pociąg do Lwowa.
[photomosaic nggid=306 columns=1]