Coraz mniej magii świąt, zwłaszcza tych drugich, które są nieswoje, adoptowane i mniej ukochane. Coraz mniej rzeczy zadziwia i fascynuje, [...]
Postanowiłam od czasu do czasu pisać coś prywatnie, a to miejsce zostawić raczej dla większych artykułów o Lwowie i Kresach. [...]
Nie było mnie dłuższy czas, mój synek poważnie zachorował i byłam z nim w szpitalu. Na szczęście już po wszystkim [...]
Przeprowadziliśmy się. Mieszkań obejrzeliśmy sporo: na Bandery, które było trzypokojowe, ale pani wynajmowała tylko dwa pokoje; na Leontowicza, gdzie były [...]
Przenieśliśmy Martę do drugiej szkoły. Piszę "do drugiej", a nie do innej, bo są do wyboru tylko dwie (polskie). Inne [...]