
muzeum filmu „Cienie zapomnianych przodków”
W latach 60-tych Siergiej Paradżanow nakręcił kultowy film o Huculszczyźnie – „Cienie zapomnianych przodków”. Jest to autentyczna historia nieszczęśliwej miłości pochodzących ze zwaśnionych rodów Iwana i Mariczki, którą usłyszał od miejscowych wypoczywający w huculskiej Krzyworówni ukraiński pisarz Mychajło Kociubynski i w 1911 r. uwiecznił na kartach powieści o tym samym tytule. Na jej podstawie powstał film.
W filmie oprócz kilku profesjonalnych aktorów biorą udział sami Huculi, część z nich żyje do tej pory. Wykorzystano oryginalne sprzęty, istnieje grażda, która posłużyła w filmie, a obyczaje zostały odtworzone z najdrobniejszymi szczegółami. W jednym tylko miejscu Paradżanow pozwolił sobie na fantazję – w scenie ślubu nałożył narzeczonym jarzmo na szyję – takiego zwyczaju u hucułów nigdy nie było i do dziś mają to za złe reżyserowi.
W miejscowości Werchowyna (Żabie) zachowała się także chata, w której podczas zdjęć mieszkał reżyser. Obecnie znajduje się tu muzeum filmu „Cienie zapomnianych przodków”, w którym przewodniczka, mówiąca śpierwnym huculskim dialektem ciekawie opowiada o historii powstania filmu i huculskich zwyczajach. Dla turystów, którzy dysponują większą ilością czasu, możliwe jest zorganizowanie warsztatów kuchni huculskiej.
[photomosaic nggid=114]
film (angielskie napisy):
http://www.youtube.com/watch?v=5GoXMSAMOyg
Dla tych polsko-języcznych: skrobnęłam trochę o tym filmie na blogu. Dobra, trochę więcej, bo uważam, ze ten film zasługuje na analizę, jakiej w polskiej sieci niestety nie ma. http://mistrzynimalgorzata.blogspot.com/2016/07/romantyzm-w-filmie.html – zapraszam!
Niezły kawał roboty ;) i ciekawe uzupełnienie filmu, bo utwór do łatwych nie należy, więc przyda się bryk ;)