Kto lubi, jak ja, modernistyczną architekturę, polubi dzisiejszy wpis. Pokaże Wam bowiem jeden z czołowych obiektów tego okresu, obecnie Pałac Kultury im. Hnata Chotkiewicza, a dawniej
Dom Związku Pracowników Gminnych
Budynek powstał w latach 30., ale do jego budowy przygotowywano się o wiele wcześniej. Sam pomysł powstał jeszcze w 1924 r., podczas strajku pracowników gminnych. Miejsce dla zebrań, ale także wydarzeń kulturalnych, rozrywki wybudowano z własnych funduszy – przez lata każdy z pracowników oddawał na ten cel 1% swoich zarobków, pracowali oni także fizycznie na budowie. Do realizacji wybrano projekt Tadeusza Wróbla, jednego z najpopularniejszych architektów międzywojennego Lwowa.
Gmach, wykończony czerwoną, nietynkowaną cegłą, nie ma analogii w lwowskiej architekturze. Narzucają się podobieństwa z Domem Pracowników Kolei, ale tamten wykończono w jasnym, szaro-białym tonie. Nasz dzisiejszy bohater dominuje swoją masywną, czerwoną bryłą nad okolicznymi zabudowaniami.
W środku przewidziano salę teatralną na 350 osób z kasami i bufetem, salę prób, bufet, bibliotekę kręgielnię, salę wypoczynku, różne pomieszczenia administracyjne oraz dwa mieszkania – dla dyrektora i dla stróża. Przed II wojną światową funkcjonowało tu krótko kino Światowid, a w czasie wojny okupacyjne władze niemieckie umieściły tu Judenrat (gmach znalazł się na terenie getta, z placu po drugiej stronie ulicy wywożono Żydów do obozu zagłady w Bełżcu, co upamiętnia niewielki pomnik z tyłu budynku).
Klub Tramwajarzy
Dom kultury budowany dla robotników i przez robotników bardzo spodobał się powojennej władzy, która nie zmieniła jego funkcji, oddając go w użytek lwowskim tramwajarzom. W latach 70. budynek przeszedł gruntowny remont połączony z rozbudową, przy czym starano się, aby nowe elementy nie zaburzyły oryginalnego wyglądu budynku – starannie dobrano kolor i rozmiar cegły, powtórzono tę samą rytmikę fasady, te same formy gzymsów i innych dekoracji – do tego stopnia, że dobudowa dla niewprawnego oka w ogóle nie jest zauważalna.
Niestety remont odbił się mocno na wyglądzie wnętrza. Poza klamkami i parkietem w piwnicy nie pozostało tu praktycznie nic z przedwojennego Art Deco. Mamy za to pięknie zachowane wnętrza z lat 70. – dziś już też zabytkowe. Sala teatralna została powiększona do 600 miejsc.
Obecnie w gmachu nadal mieści się dom kultury, odbywają się różne koncerty, wydarzenia, działają kółka zainteresowań, sekcje sportowe, ale instytucja nie do końca ma pomysł na siebie i promocję w ramach miasta, aby stać się czymś więcej, prawdziwą instytucją kultury, która będzie przyciągać ludzi z całego miasta.
źródła:
https://lia.lvivcenter.org/uk/organizations/16-dim-robitnykiv/
J. Bohdanova, Budynki publiczne i Targi Wschodnie, w: Lwów: miasto, architektura, modernizm