Jeszcze jedna dzielnica kamieńca, w której zazwyczaj nie bywają turyści. ja też byłam tam pierwszy raz. Położona jest w zakolu Smotrycza po południowej stronie miasta. Koło cerkwi na Karwasarach wystarczy przejść kładką na drugą stronę rzeki i wzdłuż głównej ulicy posuwać się w górę, pozostawiając zamek w tyle. Po lewej stronie będziemy cały czas widzieć panoramę starego Kamieńca.
Ruskie Folwarki wyglądają, jakby czas się tu zatrzymał w latach 80. Pordzewiałe bramy, kryte eternitem dachy, radzieckie skrzynki na listy, wspólne dla całej ulicy, nawet samochody z zeszłej epoki.
Na przeciwko koszar Zawadzkiego, przy okazałej cerkwi Matki Boskiej, można zejść ścieżką w dół, do jaru, przekroczyć rzekę po bardziej stabilnej, niż poprzednia, kładce i wyjść na stare miasto w okolicy dzielnicy ormiańskiej.