Ostatnie miesiące obfitowały w nieprzyjemne i, zazwyczaj, niewyjaśnione incydenty skierowane przeciwko Polakom na Ukrainie. Myślę, że takich incydentów...
Miała 6 lat, kiedy wybuchła wojna. Ojciec poszedł na front i nie wrócił. Mama była ciężko chora. Nią, starszą siostrą i bratem opiekowała się babcia. Pewnego dnia przyjechała znajoma, która miała męża Ukraińca. Ostrzegali, że Polaków czeka taki los, jak Żydów, że nacjonaliści planują mordy.