marketingowość teatru
Lwowska opera zrobiła kolejną próbę zaistnienia w internecie.
Wychodząc z założenia, iż łatwiej będzie zrobić nową stronę internetową, niż zaktualizować starą, zamówili nowy portal w enigmatycznej firmie Webmajsternia (ich strona ma tylko jedną wersję językową?).
Na pierwszy rzut oka prezentuje się ciekawie dla oka, choć w naszych czasach taka instytucja mogła by się pokusić o bardziej profesjonalny projekt, ale nie czepiajmy się póki co.
Lepiej przejdźmy do polskiej wersji językowej. Już na pierwszej stronie dowiadujemy się, że teatr jest ozdobiony słynnymi malarzami i rzeżbiarami lwowskimi, a także, że odznaczając swoje pierwsze śtóliciewystawił Toscę i Traviatę, oraz Mojżesza, która to opera została pobłogosławiona przez Pape Rzymskiego. To z tą pewnie operą teatrwzstepowal w Polsce.
Po tym wstępie możemy przeczytać, jak wygląda wewnętrzność teatru. Warto zwrócić uwagę na popiersia tych, którzy swym talantem zrobili duży wniosek w kulturę nacionalną.
Możemy poznać także współczesnych: Tadey Eder (Dzrektor. Naczelnzyk artystyczny). To jego pewnie muszą słuchać główny chórmijstrz, dyrygenty, reżysery, scenografy i pedagogy-repetycijne, 44 solisty opery I 4 stazysty oraz 3 inspicjenty.
Może więc jednak lepiej niż na stronę internetową wybrać się po prostu do teatru, tym bardziej, że jest na co, bo w dniu dzisiejszym w repertuarze teatru 20 spektakli baletowych autorstwa Ukrainskich i zagranichnych kompozytorow. W tym dla dzieci htory ida, w niedziele o 12.00.
z blox: