Chyba najdziwniejsze miejsce z odwiedzonych przez mnie w Odessie: Dewolaniwskij Uzwiz (po rosyjsku: Spusk). Opuszczona ulica w centrum miasta. Opuszczona, choć nie do końca pozbawiona życia.
Ulica zawdzięcza swoją nazwę wysoko postawionemu inżynierowi wojskowemu, Holendrowi na służbie rosyjskiej, Francoise de Wollantowi, jednemu z budowniczych Odessy. Budował on m. in. twierdzę odeską, ale służył także przy armii Suworowa w Rzeczpospolitej w 1793 r.
Kiedyś ulica była miejscem, w którym mieszkali robotnicy portowi i różne podejrzane indywidua. Wielokrotnie służyła jako plener filmowy. Teren znajduje się pod ochroną konswerwatorską (przynajmniej teoretycznie), a wiele obiektów to zabytki. Są one jednak w prywatnych rękach, a ich właściciele najwyrażniej dawno o nich zapomnieli…
Kolejnym problemem ulicy są niedziałające studzienki odpływowe. W czasie deszczów i roztopów woda spływa ulicą jak rynną w kierunku morza, rujnując jej nawierzchnię.
W ratuszu od lat debatują, jak uratować ulicę, ale efektów tych debat póki co nie widać.
W latach 90. w dawnych pomieszczeniach fabrycznych umieszczono klub nocny i kasyno, ale lokal wkrótce zakończył działalność.
Mimo opłakanego wyglądu przy tej ulicy wciąż mieszkają ludzie! Po prostu nie mają się gdzie podziać. Dzieci bawią się rozgrzebując i tak już głębokie dziury w ulicach, odeskie babuszki wysiadują w podwórkach komentując otaczającą rzeczywistość, a mieszkańcy jednego z domów nawet przyozdobili podwórko mozaikami z muszelek, bilego szkła i oczywiście starymi oponami.
Nad ulicą przebiegają trzy mosty, w tym jeden najstarszy i jeden najdłuższy w Odessie. Dla zapobieżenia samobójstwom Most Strogonowski zabezpieczono wysoką kutą balustradą.
Obejrzyj wszystkie zdjęcia:
źródła:
* Czy wiesz, że możesz komentować logując się za pomocą facebooka, google, twittera, disqus lub bez logowania? Wystarczy, że klikniesz ramkę Rozpocznij dyskusję> Nazwa> Wolę pisać jako gość.