Kolejną nieoczywistą atrakcją Odessy jest przejażdżka tramwajem na trasie nr 20. Trasa prowadzi z położonego nieopodal portu skweru chersońskiego (dawne rogatki miasta) do obwodnicy miasta koło Limanu Chadżybejskiego (Chadżybej to nazwa osmańskiej twierdzy w Odessie przed zdobyciem jej przez Rosjan i zmianą nazwy miejscowości). Tramwaj jedzie w większości przez tereny słabo zabudowane, a nawet bezludne i podmokłe – część jego trasy przebiega w tunelu z trzcin i oczeretu.

Na trasie są maksymalnie dwa wagony, więc oczekiwanie na przystanku może trwać 20-30 min. My dojechaliśmy do końcowej pętli przy limanie taksówką z Kujalnika. Taksówkarz nie mógł uwierzyć, gdzie chcemy jechać – Chadźybejski Liman to jedno z tych miejsc, gdzie przysłowiowe wrony zawracają, o ile w ogóle tu dolatują. Ciekawe, że właśnie w tej okolicy w XVIII w. było jedno z osiedli kozackich, po którym został duży cmentarz (o nim następnym razem). Jeszcze bardziej zdziwił się, kiedy wyjawiliśmy nasz cel: chcemy przejechać się tramwajem. Nie macie u siebie tramwajów??
Tramwaj na tej trasie jeździ już od 1883 r. – początkowo konny, a od 1893 r. parowy, elektryfikacja nastąpiła w 1914 r.
Linia nie jest mocno uczęszczana, przez połowę trasy byliśmy jedynymi podróżnymi. Potem wsiadło kilku miejscowych mieszkańców i wędkarzy. Tu można obejrzeć relację z trasy (po rosyjsku):
zdjęcia (2020 r:)