Dziś we Lwowie 10 st. i ani mży nieprzyjemny deszcz. A chciałoby się pięknej, śnieżnej zimy… Z tej okazji przypomnę kilka obrazków z zaśnieżonej Zofiówki.
Zofiówka
Zofiówka to jeden z malowniczych, willowych rejonów Lwowa. Ciągnie się ona od konsulatu polskiego w górę, wzdłuż ostatniego odcinka ulicy Iwana Franki (dawniej św. Zofii) i przyległych uliczek. Przed wojną chętnie kupowali tu mieszkania lub domy profesorowie, lekarze, bogaci przedsiębiorcy, ludzie wykonujący wolne zawody.
W secesyjnych kamienicach przy ul. św. Zofii mieszkali m. in. Kazimierz Twardowski i Jan Kasprowicz, nieco wyżej, przy parku stryjskim zachowały się wille Henryka Mikolascha – fotografika, potomka słynnej lwowskiej rodziny aptekarzy, Antoniego Uwiery – kupca i właściciela Hotelu Europejskiego, Iwana Franki i Michała Hruszewskiego – ukraińskich działaczy społecznych, politycznych i naukowych, Kazimierza Sichulskiego. Przy bocznej ulicy Poniatowskiego mieszkał wybitny kompozytor Mieczysław Sołtys, a później jego syn Adam – również muzyk. Dom nadal pozostaje w rękach rodziny. Na jego fasadzie widnieje tablica pamiątkowa upamiętniająca wybitnych lwowiaków.
św. Zofia
Nazwa dzielnicy pochodzi od kościółka św. Zofii – dziś działającego jako cerkiew greckokatolicka – ufundowanego w XVI w. przez patrycjuszkę lwowską Zofię Hanel, właścicielkę kamienicy nr 5 przy Rynku. Święta patronowała niegdyś także ulicy i szkole (jej pozostałości zostały rozebrane w l. 90. XX w., w tym miejscu stoi dziś konsulat polski).
(zdjęcia z 2009 r.)
* Czy wiesz, że możesz komentować logując się za pomocą facebooka, google, twittera, disqus lub bez logowania? Wystarczy, że klikniesz ramkę Rozpocznij dyskusję> Nazwa> Wolę pisać jako gość.