Bełz to klimatyczne miasteczko na północ od Lwowa, z dala od głównych tras, przy samej granicy z Polską. Gdyby nie kaprys Stalina, byłoby zresztą dziś w Polsce – tak początkowo przebiegała wschodnia granica PRL, wzdłuż rzek Bug i Sołokija,, jednak w 1951 r. dokonano jej korekty, przesuwając nieco na zachód, tak, aby po stronie ZSRR znalazło się bogate w węgiel brunatny zagłębie k. Krystynopola (obecnie Czerwonohrad). I tak Bełz znalazł się po tamtej stronie.
Zadziwiające jest, jak na tak małej przestrzeni, zapomnianej przez Boga i ludzi (nie wszystkich, ale o tym później) mieści się tyle ciekawych zabytków: pozostałości trzech klasztorów, kościół w miejscu dawnego zamku, XVII-w. kaplica. drewniana cerkiew, dwa cmentarze i kilka zabytków żydowskich.
Ciężko dziś uwierzyć, ale Bełz ma za sobą kawał historii – istniał już w 1030 r., będąc wówczas ważnym punktem na zachodnich rubieżach Rusi Kijowskiej, a potem stolica udzielnego księstwa. a w wiekach XI-XVII największym miastem w okolicy, a za czasów Rzeczypospolitej – stolicą województwa.
Kaplica Snopkowskich
Prawdopodobnie najstarszy zabytek Bełza to murowana, heksagonalna kaplica z datą 1606 i herbem Rawicz nad wejściem. Nazywana jest także, raczej błędnie, kaplicą ariańską. Inne teorie mówią o tym że była to kaplica cmentarna lub arsenał. Jeszcze w XVIII w. utraciła swoje funkcje sakralne, służyła jako archiwum.
Kościół na Zameczku
W tym miejscu stał kiedyś zamek bełzki. Obecny kościół, budowany pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, pochodzi z pocz. XX w., wzniesiono w stylu historycznym, aby wyglądem przypominał zamek. Dziś pełni rolę cerkwi prawosławnej. W okresie międzywojennym zespół uzupełniono o ołtarz polowy i dzwonnicę w tym samym stylu. Projekty wykonali lwowscy architekci – kościół jest autorstwa Kaliksta Krzyżanowskiego, pozostałe budowle – Witolda Rawskiego. Na dzwonnicy umieszczono historyczny herb Bełza – gryfa. Tekst pod nim z wzmianką o Kazimierzu Wielkim i datą 1462 (data włączenia Bełza do Rzeczypospolitej) jest zniszczony i nie da się go dokładnie odczytać.
Na ołtarzu polowym znajdują się dwie barkowe figury świętych Franciszka i Walentego z dobrego warsztatu, prawdopodobnie któregoś z rzeźbiarzy z lwowskiej szkoły barokowej, niestety nie znalazłam dokładnego opisu w literaturze, jeśli ktoś wie, proszę o komentarz.
Za kościołem znajduje się obszerny dziedziniec z kamiennym ołtarzem? w kształcie krzyża, drogą krzyżową i dwoma narożnymi kaplicami, z których rozciąga się piękny widok na rzeczkę Sołokiję – niegdyś graniczną, w czasie wojny był tu punkt obserwacyjny.