fbpx

Janusz Majewski „Mała matura”

Chcę Wam dziś polecić idealną lekturę na podróż do Lwowa. Jest to „Mała Matura” Janusza Majewskiego, popularnego reżysera, którego kojarzymy z takich produkcji, jak C. K. Dezerterzy, Sprawa Gorgonowej czy Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny. Wersji filmowej doczekała się także sama „Mała matura”, ale nawet, jeśli widzieliście film, warto sięgnąć po książkę, która jest pozycją dużo szerszą (sfilmowana została tylko jedna z trzech części). 

Tytułowa matura – egzamin dojrzałości – jest ukoronowaniem nielekkich losów pokolenia, które dorastało w czasie wojny, a dojrzałość zdobywało nie tylko w szkole, ale też, i przede wszystkim będąc mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatu II wojny światowej, a dla lwowiaków także tragedii zmiany granic i utraty rodzinnego miasta. Wydarzenia te poznajemy niejako od środka, patrząc oczami małego Ludwika, który jest alter ego samego Majewskiego. Wprowadza on nas w ten sposób do swojego rodzinnego domu przy ulicy Pochyłej we Lwowie, przekazując rzeczywistość prosto i uczciwie, tak, jak zachowały ją dziecięce wspomnienia – bez upiększeń i mitologizacji. Postacie z kart książki są żywe, czytelnikowi udzielają się ich rozterki czy radości. 

Mimo, iż nie odnajdziemy tu wartkiej akcji, książka wciąga, a lekki i dowcipny styl autora sprawia, że czyta się ją z przyjemnością. Największą jednak zaletą jest to, że autor jest szczery ze swoim czytelnikiem, co czuje się od pierwszych kart powieści, dzięki czemu tworzy się szczególna więź między nim, a autorem, a książka na długo pozostaje w pamięci. 

0 0 votes
Ocena artykułu
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Absolutne arcydzieło, świetnie korespondujące z polecanymi przeze mnie w komentarzach na tej stronie, innymi lekturami o Lwowie tamtych czasów, a także kapitalną pozycją „Wakacje 1939”.

Dzieje Lwowa lat 1918 – 1946 zdecydowanie powinny doczekać się zrealizowanej z pełnym rozmachem ekranizacji w stylu serialu „Czas honoru”, aby losy tego jednego z najważniejszych w historii Polski miast oraz jego mieszkańców jak najszerzej trafiły do świadomości publicznej.

Dziękuję Kasiu za polecenie tej książki.

„Mała matura” dla wszystkich, którzy noszą w sercu Lwów jest lekturą obowiązkową.

Książka rzeczywiście rewelacyjna, polecam wszystkim. Pozdrawiam, Maciej Łubieński.

Visit Us On FacebookVisit Us On InstagramVisit Us On Pinterest