Takie sobie wymyśliłam powiedzonko podczas ostatniej podróży ;) Oczywiście z przymrużeniem oka, ale pofalowane pola z balotami słomy, wysadzane rzędami topole, przypominające cyprysy – to wszystko tworzy nieco toskański klimat. Sami porównajcie, oto prawdziwa Toskania:
Wołyń jest piękny, podróż bocznymi drogami dostarczała wiele wrażeń. Większość zdjęć została zrobiona na trasie między Wiśniowcem a Antoninami. Odwiedzone przez nas miejscowości będę pokazywać później. Jest to najbardziej południowy kawałek Wołynia, na granicy z Podolem, więc mało reprezentatywne dla całego regionu. Zresztą, zobaczcie sami: