Gołąbki z kaszą gryczaną to jeden ze specjałów kuchni galicyjskiej. Postne, dla Ukraińców są obowiązkową potrawą wigilijną, ale z powodzeniem mogą być gotowane także w zwykłe dni.
gołąbki z kaszą gryczaną
potrzebne będą (na dwie osoby):
1 średnia kapusta (ja użyłam włoskiej);
1 duża marchew;
1 cebula;
garść suszonych prawdziwków;
pół szklanki kaszy gryczanej (1 woreczek), najlepiej prażonej;
2 łyżki masła;
łyżeczka pieprzu ziołowego;
łyżka oleju;
łyżeczka kminku;
łyżeczka cukru;
sól;
Grzyby namoczyć w wodzie. Kaszę ugotować na sypko. Cebulę pokroić w kostkę i dusić w maśle. Marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Kiedy cebula się trochę poddusi, ale jeszcze nie zacznie przysmażać na złoto, dodać marchew i smażyć jeszcze kilka minut. Cebulę, marchew i pokrojone grzyby (powinny być miękkie) dodać do kaszy, doprawić solą i pieprzem ziołowym. Wody z grzybów nie wylewać – można gotować w niej gołąbki lub dodać do sosu.
Z kapusty wykroić głąb, parzyć w gorącej wodzie, stopniowo zdejmując z niej liście (kiedy zmiękną). Z kapusty włoskiej można najpierw zdjąć liście, a potem je sparzyć we wrzątku (gotować 2-3 min.). Z liści skroić główny nerw, zawijać w nie farsz.
Na dno naczynia żaroodpornego wlać łyżkę oleju, wsypać łyżeczkę cukru i łyżeczkę kminku, wyłożyć liśćmi kapusty. Z wierzchu układać ciasno gołąbki. Zalać dobrze osoloną wodą, tak, aby nakrywała gołąbki. Piec w nakrytym naczyniu w piekarniku ok. 45 min.
Można zalać gołąbki także wodą z dodatkiem sosu sojowego lub sosu sojowo-grzybowego, a także wykorzystać wodę z grzybów, ale wówczas nasze gołąbki stracą podczas gotowania kolor, dlatego wolę robić sos oddzielnie. Klasycznym sosem do tych gołąbków jest oczywiście sos grzybowy, ale pomidorowy też będzie smakował.
Koszt 1 porcji: ok. 17 hr (6,5 zł)