Odessa nieoczywista #6: Kompot

aktualizacja 08/2021: lokal już nie działa

Tym razem w cyklu o nieoczywistej Odessie jednak miejsce bardzo oczywiste, na samej Deribasowskiej, pełne ludzi o każdej porze dnia. A jednak za każdym razem przyciągające i nie do ominięcia. 

Przyznam się Wam, że bardzo, ale to bardzo tęsknię za Odessą. Jest dla mnie jednym z takich miejsc, które muszę odwiedzać co roku, bo inaczej otwiera się we mnie jakaś dziura i odczuwam nieznośne ssanie w środku. Zeszły rok był pełen wspaniałych podróży, także w różne egzotyczne miejsca, ale zabrakło w nim czasu na Odessę (nie tylko zresztą na nią) i odczuwam z tego powodu dotkliwy brak. 

Kompot w Odessie

Są dwa miejsca, w których w Odessie poczujesz się jak w domu. Pierwsze z nich to restauracja Dacza, a drugie właśnie Kompot. Mam problem, jak go nazwać? Kawiarnią, cukiernią? Niezupełnie to. Po prostu miejsce, w którym możesz zjeść śniadanie od 8 do 23, przegryźć coś słodkiego i gdzie dają najprawdziwszy, wekowany domowy kompot w słoikach. 

Kompot ma jeszcze trzy inne punkty w Odessie (i kilka w Kijowie), ale tam nie byłam. A Wy byliście? Ciekawa jestem, czy też mają taką niepowtarzalną atmosferę? 

adres

Odessa, Deribasowska 20

http://www.kompot.ua